Rola kobiety

Jeszcze parę słów na temat początkowych stadiów znajomości. Kobieta nigdy nie powinna odgrywać trudnej do zdobycia przez mówienie np.: że jest już zajęta. Chyba, że to prawda. Taka polityka oparta jest na fałszywym rozumowaniu. Może ona działać do­brze w małżeńskiej sypialni jako części gry wstępnej, tak ważnej dla seksualnego uniesienia i szczęścia, co nie oznacza, że jest ona dobra w fazie zalotów. To fał­szywa gra, łatwa do przejrzenia i pozostawiająca w umyśle mężczyzny wątpliwość, po co to udawanie.

Generalnie, jeśli kobieta nie chce być całowana czy trzymana za rękę, może to być dla niej sygnałem, że to nie ten mężczyzna. Podczas gdy jego przywilejem jest zainicjowanie pieszczot, kobieta ma prawo, które powinno być traktowane jako święte, powiedzieć: „stop, wystarczy”. Komplikując takie momenty, ko­bieta czasami udaje, że czegoś nie chce, podczas gdy w istocie czuje inaczej, a mężczyzna musi właściwie ocenić sytuację. Również jeśli kobieta go zachęca (do czego ma prawo), mężczyzna musi ocenić, czy jest to zachęta poważna, czy nie.

Całuj i nie opowiadaj

Nigdy nie opowiadaj innym żadnych szczegółów, dotyczących twojego romansu. To najgorsze, co mo­żesz zrobić. Można by ukuć powiedzenie: „Nigdy nie całuj i nie opowiadaj, bo to droga do piekła”.

Przyjaźnie platoniczne

Platoniczne przyjaźnie między mężczyzną i kobie­tą zdarzają się często, mimo że niektórzy uważają to za niemożliwe. Wiele mężczyzn i kobiet utrzymuje znajomości nie mające nic wspólnego z seksem. Mo­gą chodzić razem na przyjęcia itp., a nawet dzielić mieszkanie lub też pomagać sobie nawzajem w zna­lezieniu partnera do małżeństwa. Czemu nie?

Inna miłość

Homoseksualizm i miłość lesbijska w rzeczywisto­ści zdarza się rzadziej niż w filmach i książkach. Czę­ściej mężczyźni lub kobiety traktują tę formę seksu jako zabawę. Każdy z nas jest do pewnego stopnia biseksualny, ale nierozsądne jest rozwijanie jakiejkol­wiek tendencji w tym kierunku. Może się ona stać na­wykiem, a nawet dzisiaj istnieje ryzyko szantażu. Pra­wdziwy homoseksualizm zdarza się rzadko, ale nie­koniecznie jest oznaką słabości czy choroby.

Może nie każdy wie, że choroby weneryczne były przez jakiś czas o wiele częściej spotykane wśród homoseksualistów. Wszyscy wiedzą, że tam na po­czątku rozpowszechniło się AIDS. Oba te fakty wyni­kają prawdopodobnie z bardzo dużej ilości partnerów, których mają niektórzy homoseksualiści. Pozwoliło to AIDS rozpowszechnić się z zastraszającą prędko­ścią.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.