Łowienie ryb

Po raz kolejny etykieta wynika tu z uprzejmości. Jeśli widzisz kogoś łowiącego z łodzi, nie podpływaj na odległość trzech metrów. Trzymaj się na tyle dale­ko, by nie przeszkadzać mu na jego wodach. Podob­nie na brzegu unikaj podchodzenia zbyt blisko do ko­gokolwiek.

Gdy dwóch rybaków spotyka się na brzegu, jeden ze zwykłą wędką, drugi ze spinningiem, ten pierwszy powinien mieć prawo łowienia w tym właśnie miej­scu. Spinning powoduje zbytnie zakłócenia na wo­dzie. To niepisane prawo powstało wraz z wynalaz­kiem spinningu wiele lat temu. Drugi rybak może za­wsze pójść w inne miejsce.

Można dodać, że opowieści o taaakiej rybie są do­zwolone i nie jest w najlepszym tonie zbytnie wypy­tywanie człowieka opowiadającego ci o sześcio-kilowym pstrągu, który zerwał mu żyłkę.

Jazda samochodem

Etykieta jest tu ważna, gdyż jeśli na drogach braku­je uprzejmości i rozwagi, wzrasta ilość wypadków.

Bądź kulturalny na drodze

Ludzie robią z samochodami potworne rzeczy, cza­sem bez zastanowienia, często umyślnie, a nawet w złości, mając nadzieję, że nie zostaną złapani.

Wzgląd na innych obejmuje niezajeżdżanie im dro­gi, co jest bardzo denerwujące. Pojazdy blokują wej­ścia, bo kierowcy myślą sobie: „Wrócę za pięć mi­nut”, ale potem okazuje się, że na poczcie jest kolejka.

Brak słów na opisanie tych, którzy przez lenistwo parkują po obu stronach wąskiej ulicy lub stają w dru­gim rzędzie, utrudniając innym wydostanie się, stwa­rzając ryzyko dla karetek pogotowia, straży pożarnej.

Wszyscy są zgodni, że z wyjątkiem przejść piesi powinni trzymać się z daleka od jezdni. Zwyczaj na­głego przyspieszania i trąbienia jest niepokojący.

Ryzykując posądzenie mnie o to, że jestem stara, powiem, iż pamiętam czasy, kiedy na drogach pano­wała uprzejmość i prawie każdy był grzeczny. Jeśli na parkingu zdarzył się wypadek, za wycieraczką zosta­wiało się wizytówkę. Nikt dobrze wychowany nie ścigał się z innymi samochodami, należało raczej okazać cier­pliwość, nigdy złość.

Gdyby nasi nowocześni kierowcy zdali sobie sprawę, jaką przyjemnością i radością może być jazda samocho­dem, zmieniliby swoje obyczaje. Ludzie o złych manie­rach psują jazdę nie tylko sobie, ale i całej reszcie.

Generalnie takie maniery nie biorą się z pośpiechu, ale z egoizmu i niedojrzałości.

Prowadząc samochód, powinniśmy pokazać przy­kład, który inni mogliby naśladować.

Autostop

Podwożenie autostopowiczów jest ryzykowne. Wiele lat temu było w zwyczaju zabieranie prawie każdego, ale ostatnio tak wiele osób wykorzystuje te­go rodzaju uprzejmość, że nie jest to dobry pomysł. Smutne, że w naszych czasach niebezpiecznie jest spa­cerować nocą, a i podwożąc kogoś, musimy uważać.

Gdybym podróżowała po prowincji i zauważyła ko­goś czekającego na autobus lub idącego wzdłuż drogi, niezależnie od pogody, wyglądu danej osoby, jej wie­ku, mogłabym się zatrzymać i zaproponować podwie­zienie. Wielu jednak odmówi, bo oni z kolei też się boją. To stanowi smutne odbicie naszych czasów. Najlepsza rada: nie podwozić w nocy. To samo doty­czy pomocy osobie, której samochód wygląda na ze­psuty. Sytuacja może być prawdziwa, ale równie do­brze może to być podstęp. Bądź więc ostrożny.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.