Wzrasta ostatnio ilość konferencji, oficjalnych obiadów itp. Zawsze urządzało się w biurach uroczystości w związku z czyimś przejściem na emeryturę czy świętami, ale te rozrosły się do spotkań z kupcami, badaczami rynku i innymi. Dla omówienia wylansowania jakiegoś produktu organizuje się kolację, parodniową konferencję lub nawet tygodniowy wyjazd za granicę. Mieszanina interesów i przyjemności z „przyjaźniami” bez szczerej spontaniczności może się w najlepszym razie okazać niezręczna.
Jednak w obecnej sytuacji ludzie są skłonni szukać wszystkiego, co zdaje się obiecywać rozrywkę przy jednoczesnym uniknięciu wydawania własnych pieniędzy.
Rozrywki w biznesie
Częściowo kłopot może polegać na tym, że wielu ludzi nie może już sobie pozwolić na rozrywkę indywidualną. W miejsce dawnych przyjęć wydawanych w domu pojawiły się niby miłe, ale często niepotrzebne substytuty, organizowane pod pretekstem biznesu.
Osoby o niezależnym umyśle ograniczają uczestnictwo w takich imprezach. Jednakże istnieją argumenty na korzyść i wielu wierzy, że w wesołej atmosferze, na przykład nad morzem, osiągnięcia przychodzą łatwiej. Organizowanie wykładów i spotkanie ludzi w takim otoczeniu sprawdza się również w urzędach. Ludzie na niższych stanowiskach spotykają się z wyższymi urzędnikami w swobodniejszej atmosferze. Podobno w takich warunkach najlepiej można dokonać wyboru wyższych urzędników.
W życiu publicznym takie towarzyskie spotkania mogą się odbywać z okazji odczytu, demonstracji itp.
Często cel spotkań jest szczery, na przykład umożliwienie zarządowi poznania tych, którzy nie zostali jeszcze wybrani do specjalnych zadań, awansu czy pracy za granicą.