Nie bądź nieśmiały

Nieśmiałość można wyleczyć samemu, jeśli osoba nieśmiała potrafi zmienić swoją filozofię życiową i śmiać się ze wszystkich pomyłek, które trafią się w trakcie rozmowy. Ludzie mogą rozwijać sztukę kon­wersacji z obcymi i pomagania w tym innym.

Znowu „troska o innych jest podstawą…” i tutaj w praktyce nieśmiali ludzie mogą zdziałać bardzo wie­le, rozwijając sztukę konwersacji; niech to będą nawet krótkie rozmowy o prostych sprawach, jak wakacje czy oferowanie komuś pomocy. Nie tylko wzbogacają one życie, ale powodują, że świat staje się milszy dla innych. Ktoś mógłby dyskutować, że to nie takie pro­ste z nieśmiałego stać się ekstrawertykiem, ale to się da zrobić. Wielu dzisiejszych ekstrawertyków to daw­ni introwertycy, którzy sami zdołali wydobyć się z na­rzuconej sobie samotności.

Ci markotni i niechętni do współpracy

Mówi się, że mężczyźni nie umierają, oni się zabi­jają! Istnieją miliony ludzi markotnych, niechętnych do współpracy z innymi, zabijających się duchowo. Jeśli nie są w dobrym nastroju, robią się ponurzy. Dla ludzi postronnych wygląda to jak forma ucieczki od normalności i życia. Może się przekształcić w depre­sję, dla której jest ostatecznie jakieś wytłumaczenie.

Jednak w innym wypadku można się zastanawiać, czy ktoś taki wie, że to, co czyni smutnym życie bliskich mu ludzi, jest również oznaką złych manier. Z powo­du powagi problemu poświęciłam mu ten osobny roz­dział. Ze złymi nastrojami można spotkać się wszę­dzie: na żaglówce, przy brydżu, w biurze, fabryce i domu.

Ludzie ponurzy i zrzędliwi są nieprzyjemni dla in­nych, a sobie samym kładą fundament pod własne nieszczęście. Ale nie oceniajmy ich. Depresja jest cho­robą niewidoczną. Szczególnie dotkliwe jest dla ta­kich ludzi to, że pozostają bezbronni wśród normalnie zadowolonych łudzi. Większość z nich może pole­pszyć swój los pozytywnym myśleniem i poradą me­dyczną, ale ty również spróbuj im pomóc w odzyska­niu radości. Bądź z nimi i wysłuchaj ich.

Szczęście jest wolne

Miliony ludzi wyobrażają sobie, że świat powinien im dostarczać szczęścia, ale jest na odwrót. Znałam pewną dziewczynę, która miała płaskie piersi, straciła jedno oko i napotykała w życiu na prawie same prze­ciwności. Podjęła więc decyzję, że będzie się śmiała ze swoich kłopotów, zacznie współpracować z inny­mi i pomagać każdemu, kogo spotka. Dzięki życzli­wości i czarowi tej dziewczyny jej życie stało się pięk­ne, wychowała kilkoro dzieci, a razem z mężem od­nalazła bezcenne szczęście.

Jeśli ciągle jesteś w złym nastroju, może to mieć fizyczną bądź psychiczną przyczynę, więc nie szczędź wysiłku, by znaleźć dobrego lekarza, który zleci leczenie, tak że szczęśliwie może odwrócić się karta, a nowe życie zastąpi dawne.

Dobre nastroje kontra złe

Wszyscy bywamy w złym nastroju, ale maniery i dyscyplina, której powinien nauczyć dom i szkoła, spowodują, że żaden zły nastrój nie będzie trwał dłu­go. Oburzające lub rażące zachowanie może sprawić przykrość każdemu, ale szczególnie temu, kto się tak zachowuje. Często wróg siedzi w nas samych. Musi­my sobie radzić z wieloma problemami: ktoś nas źle potraktował lub staliśmy się ofiarą złośliwej plotki, być może nawet prawdziwej, bo prawda rani chyba najbardziej. Takie rzeczy najlepiej zignorować. Wiele razy autorka pocieszała się, przypominając sobie chińskie powiedzenie: „Jeśli ktoś na ciebie napluje, pozwól plamie wyschnąć”. Splunięcie w odpowiedzi nie leży w granicach przyzwoitości.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.