Metody oparte na słowie

W nauczaniu najczęściej stosuje się metody oparte na słowie. Należą do nich: opowiadanie, opis, pogadanka, dyskusja, wykład i praca z książką.

Zanim przejdę do przykładowego omawiania niektórych metod słownych, pragnę zwrócić uwagę na rolę interakcji pomiędzy nauczycielem i uczniami oraz samymi uczniami. Przekazywanie informacji w metodach słownych ma najczęściej kierunek od nauczyciela do ucznia. Uczeń powinien słuchać, co mu się podaje; nie powinien przerywać, ani przeszkadzać w wykładzie. Jest to jednostronne lub jednokierunkowe porozumienie się. Schema­tycznie można to przedstawić następująco:

Strzałki wskazują na kierunek informacji, które idą od nauczy­ciela i docierają, lub nie, do odbiorcy ? ucznia. Nauczyciel jest aktywny, a uczeń bierny. Nie ma porozumienia między nauczy­cielem a uczniem. Często zdarza się, że przegradza ich jakaś ba­riera psychiczna, której uczeń nawet nie usiłuje przekroczyć, cza­sami z lęku, a czasami z wygodnictwa lub oportunizmu. Jest to typowa sytuacja dla wykładu. Niezależnie od tego jak są poda­wane na wykładzie treści, informacje biegną tylko w jednym kie­runku i nigdy nie wiadomo, czy we właściwej formie docierają do odbiorcy. Po 20 minutach słuchania wykładu uwaga ucznia słabnie, zaczyna się rozpraszać, a podawane informacje mogą być odbierane tylko częściowo. Podczas wykładu nie wiemy, które informacje uczeń odebrał i jak je odebrał ? poprawnie, czy błęd­nie. Jeżeli nawet pod koniec wykładu stwierdzimy niedokładnoś­ci w odbiorze, to i tak nie mamy już czasu na zlikwidowanie ich.

Podobnymi do wykładu są: opowiadanie i opis, cho­ciaż różnią się nieco od wykładu. Pierwsze ? dynamiczną formą przedstawienia sytuacji, a drugi szczegółami, których opis dużo zawiera. Opis używany jest najczęściej wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie przedstawić naocznie danego przedmiotu czy zjawiska. Staramy się opisać go dokładnie nie pomijając żadnego istotnego elementu. Opis stosowany jest nie tylko w formie słownej, ale i pisemnej, jak np. opis zdarzenia, choroby czy faktów zebranych w czasie obserwacji. Opisy pisemne używane są przy wszelkiego rodzaju raportach, w których trzeba szczegółowo zdać relację z poczynionych spostrzeżeń. Istnieje konieczność ćwiczenia się w umiejętnym opisywaniu zdarzeń, aby umieć napisać dobry raport.

Nieco inną metodą od powyższych jest pogadanka, po­nieważ w niej występuje dialog nauczyciela z uczniami. To już jest dwukierunkowy sposób porozumienia się z uczniami. Na ry­sunku można to przedstawić następująco:

Tutaj strzałki idą w dwóch kierunkach: od nauczyciela do ucz­nia i od ucznia do nauczyciela. Nauczyciel przekazuje uczniom pewne wiadomości, ale uczeń może pytać o to, czego nie rozumie, prosić o wyjaśnienia niezrozumiałych partii materiału lub dokład­niejsze ich przedstawienie. Nawiązuje się dialog między ucznia­mi i nauczycielem, który orientuje nauczyciela, czy uczniowie rozumieją wszystko, co zostało im podane. Jeśli coś dla uczniów nie jest jasne, można im poświęcić więcej czasu, aby stało się zrozumiałe. Między nauczycielem a uczniami zostaje nawiązana interakcja, w czasie której jedna strona coś czyni na rzecz drugiej i obie komunikują się między sobą. Przekazywane wiadomości mają kierunek zwrotny i w ten sposób łatwiej uniknąć niepo­trzebnego powtarzania wiadomości znanych już uczniom z innych źródeł. Lekcja prowadzona w formie dialogu eliminuje błędne skojarzenia jakie mogą powstać u ucznia, gdy w sposób bierny odbiera przekazywane mu wiadomości i nie ma możliwości wy­jaśnienia tego, czego nie rozumie. Pogadankę powinno się stoso­wać nie tylko w klasach młodszych, ale i w starszych, trzeba tylko być do niej znacznie lepiej przygotowanym niż do wykładu, aby można było dać uczniom odpowiedź na wszystkie pytania, cza­sem bardzo dociekliwe. Aby pogadanka, jako metoda nauczania, spełniła właściwą rolę, to znaczy dawała uczniom możliwości aktywnego przyswajania treści nauczania, należy do niej przy­gotować uczniów.

Uczniowie powinni wiedzieć, że wolno im pytać tylko w zakre­sie poruszanych na lekcji zagadnień, aby nie zadawali pytań nie związanych z lekcją. Powinni mieć również przekonanie, że ich pytania nie zostaną zlekceważone, ani zbagatelizowane, nawet gdyby wydawały się innym naiwne. Nie ma gorszej rzeczy dla procesu nauczania jak zlekceważyć postawione przez ucznia py­tanie. Wtedy następni, mniej odważni, już nie będą zadawali nauczycielowi pytań. Uczeń musi mieć pewność, że wolno mu pytać w zakresie przerabianego tematu i nie spotka go przykrość, gdy pytanie postawi niezręcznie lub niedokładnie.

Nie należy się obawiać pytań uczniów, które często mogą być trudne i od razu nie można na nie odpowiedzieć. Nauczyciel jest osobą kompetentną, w zakresie swego przedmiotu nauczania, ale nie jest wszechwiedzący i tego nie należy przed uczniami ukry­wać. Znacznie bezpieczniej przyznać się do niekompletnej wiedzy niż dać odpowiedź fałszywą, kierując się często przesłankami ambicyjnymi. Odpowiedź nieprawdziwa sprawdzona przez ucz­nia może okazać się kompromitacją dla nauczyciela. Lepiej jest powiedzieć ?na to pytanie odpowiem wam na następnej lekcji” i zachęcić uczniów do samodzielnego poszukania, w dostępnych im źródłach, dokładnej odpowiedzi. Uczniowie będą wiedzieli, że się ich nie zwodzi, że oni sami też mogą coś wnieść do wyjaśnie­nia wątpliwości. Czasami nawet pożądane jest przeniesienie od­powiedzi na następną lekcję, aby pobudzić uczniów do samodziel­nego poszukiwania, a nie oczekiwania, że wszystko poda im nauczyciel, a oni nie muszą się trudzić. Uczeń z biernego odbiorcy będzie stawał się czynnym poszukiwaczem, co bardziej przyczyni się do jego rozwoju umysłowego.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.