Koszty pogrzebu

To jeden z największych wydatków, mogących do­tknąć rodzinę. Nawet skromny pogrzeb może koszto­wać bardzo dużo. Do tego dochodzi koszt ceremonii kościelnej, a wieńce dopełniają resztę. Jeśli nie ma grobu rodzinnego, trzeba wykupić miejsce na cmen­tarzu. Są jeszcze koszty ogłoszeń oraz koszt transpor­tu na cmentarz.

Szczerze omów sprawę kosztów

Solidne dębowe trumny są kosztowne, trumny in­nego typu mają niższe ceny. W tych smutnych okoli­cznościach nikt nie chce dyskutować na temat ko­sztów, jednak nikt nie powinien się obawiać rozmowy z przedsiębiorcą pogrzebowym. Ci ludzie mają ogromne doświadczenie i na pewno zorientują się, że rodzina z małym mieszkaniem i starym samochodem będzie mogła pokryć mniejsze koszty niż bogata żona dyrektora przedsiębiorstwa, pragnąca po raz ostatni pokazać, ile znaczy.

Powrót do normalnego życia

Śmierć może się okazać smutna i przerażająca, ale mimo to każdy powinien postarać się powrócić do normalnego życia tak szybko, jak tylko się uda. Ci, którzy odeszli, nie wymagaliby, żeby żałoba po nich trwała wiecznie.

Męczące wdowy

I oczywiście wdowcy, ale ponieważ jest ich mniej, najpierw wspomnieliśmy o wdowach. Choć życie musi toczyć się dalej, wielu ludzi, którzy stracili męża lub żonę, przez całe lata nie są w stanie mówić o kim­kolwiek innym. Pokusa jest olbrzymia. Często starsza osoba pozostaje sama w domu rodzinnym, gdzie, na­turalnie, jej myśli koncentrują się wokół osoby, z któ­rą przeżyła trzydzieści czy więcej lat.

Z punktu widzenia zdrowia i szczęścia niezbędne jest zajęcie się jakimś hobby, rzucenie się w wir pracy lub działalności dobroczynnej. Może to pomóc od­wrócić myśli od smutnych spraw i przywołać jakieś nowe pomysły, które ją rozweselą. Może lepiej będzie przenieść się do mniejszego domu w pobliżu. Dla starszych osób wyjeżdżanie gdzieś daleko nie byłoby wskazane. Dla młodych wdów pomocne może okazać się szybkie znalezienie pracy.

Sąsiedzi są zwykle potrzebni, zakładając, że dana osoba chce sama sobie pomóc. Naturalnie, ludzie nie będą mieli ochoty zapraszać cię na przyjęcia i impre­zy, jeśli nie robisz nic, by sobie pomóc.

Kiedy jest ci źle i wyobrażasz sobie, że inni są sa­molubni i nie przejmują się tobą, zastanów się przez chwilę, czy sam nic już nie możesz dla siebie zrobić. Rodzina, przyjaciele i sąsiedzi mogą ci pomagać tygodniami lub miesiącami, ale na całe życie każdy z nas musi przystosować się na tyle, na ile potrafi.

Both comments and pings are currently closed.

Comments are closed.